Siemanko, podróżnicze świrki!

COCKFIGHTING, CZYLI WALKI KOGUTÓW NA FILIPINACH

Kiedy pierwszy raz przyszło nam zapytać się Filipińczyków, gdzie możemy obejrzeć “cokfighting”, za każdym razem wybuchaliśmy śmiechem. A śmialiśmy się tak, że biedni nie wiedzieli, o co nam chodzi. Mieliśmy na myśli oczywiście słynne walki kogutów.

 

WTF, CZYLI NA CZYM POLEGAJĄ WALKI KOGUTÓW NA FILIPINACH?

Czasem codziennie, a czasami 3 razy w tygodniu na Filipinach organizowane są walki kogutów. Dla Filipińczyków jest to taka atrakcja, jak dla Polaków piłka nożna, a dla Amerykanów rugby. Jak sami mówią, chodzą się tam odstresować, odpocząć od żon (jest to typowo męska rozrywka) i przegrać/wygrać trochę pieniędzy. Na najlepszych zawodników obstawiane są bardzo duże sumy, sięgające nawet i 200 dolarów.

walki kogutów filipiny

JAK PRZEBIEGA WALKA?

Każdy może przyjść ze swoim kogutem. Na miejscu czeka się na godnego przeciwnika, który musi być w tym samym wieku. Każdy kogut ma do nogi przypięte ostrze, którym ma ranić oponenta. Walka odbywa się na tzw. Koloseum, które otoczone jest przez tyle ludzi, że często nie da się dopchnąć. Naokoło poustawiane są stoiska z grillem, piwem i stoliki dla tych, którzy zadowolą się tylko głośnymi okrzykami innych dopingujących. Co ciekawe, jest ich dużo, bo ludzie na walki przychodzą po prostu ze względów towarzyskich. Za wejście na teren wydarzenia trzeba zapłacić. Przy naszym pierwszym podejściu chciano od nas 300 peso za osobę (około 18 zł). Przy drugim było to już 30 peso (1,8 zł). Ceny różnią się od kwot, jakie wygrani dostają z „wystawienie” swojego koguta do walki.

walki kogutów filipinywalki kogutów filipinywalki kogutów filipinywalki kogutów filipiny

ASPEKT ETYCZNY

Walki zwierząt są u nas zakazane. Jest to sport bardzo okrutny, ponieważ zwierzęta cierpią nie tylko w trakcie walki, gdzie często są ciężko ranione i pozostawione na arenie, ale także wcześniej, gdy są szprycowane antybiotykami, aby być jak najsilniejsze. Filipińczycy mówią jednak, że nie wyobrażają sobie nie chodzić na walki i nie obstawiać pieniędzy – jest to dla nich duże wydarzenie i duża tradycja.

zdechły kogut

Zobacz też:

FILIPINY | KTÓRĄ WYSPĘ WYBRAĆ?

CENY NA FILIPINACH

INTERNET NA FILIPINACH

Red. Górski i Podsiadły, czyli my,
w marcu 2018 roku postanowiliśmy rzucić wszystko, co mamy i wyjechać w 7-mio miesięczną podróż. Odwiedziliśmy w tym czasie
13 państw.
Naszym jedynym celem po powrocie było: “nie wracać za biurko!”.