Laos jest najbardziej zbombardowanym państwem świata.

W ciągu całej II wojny światowej nie spadło tyle bomb, ile na Laos w latach 1964 – 1973.

CZEMU BOMBARDOWANO LAOS?

Laos stał się ofiarą wojny w Wietnamie tylko ze względu na to, że z Wietnamem sąsiaduje. Państwo leżało na trasie tzw. „Ho Chi Minh Trail”, czyli szlaku dostawczego amunicji, jedzenia i pomocy sanitarnych żołnierzom Vietkongu do Sajgonu. Bardzo często też, amerykańscy piloci, nie mogąc namierzyć żadnego celu bombardowali przypadkowe miejsca na terenie Laosu, ponieważ lądowanie samolotem pełnym bomb było dla pilotów zbyt niebezpieczne.

P1130180

SKALA SZKÓD

Amerykanie zrzucili na kraj ponad 270 milionów bomb kasetowych (niżej na zdjęciu). Wyliczono, że przez 9 lat, przez 24 godziny, co 8 minut na Laos spadała bomba. Szacuje się, że blisko jedna trzecia nie wybuchła. Od końca bombardowań, przez niewypały w Laosie zginęło ponad 20 tysięcy osób. Amerykanie i inne państwa pomagają „uprzątnąć” teren bombardowań, jednak jest to bardzo ciężka praca, wymagająca ryzyka, poświęceń i mnóstwo czasu, a wykwalifikowanych osób brakuje.

P1130184

ROZBRAJANIE BOMB

Od początku lat 90’ do dzisiaj, trwa w Laosie akcja oczyszczania terenu z niewybuchów. Specjalnie wyszkolone grupy ludzi, każdego dnia sprawdzają  za pomocą wykrywaczy metalu każdy centymetr terenu. Gdy w trakcie poszukiwań coś znajdą, teren ten jest następnie rozbrajany przez podłożenie ładunków wybuchowych w miejsce ewentualnego niewybuchy. Akcja jest wspierana przez różne państwa (Nowa Zelandia czy Francja) oraz organizacje (m.in. Unia Europejska). Co uderzyło nas najbardziej, Stany Zjednoczone, mimo niewątpliwej odpowiedzialności za swoją zbrodnię, wspierają całą akcję dość skąpo – w latach 1993-2016 przeznaczali rocznie 4,9 miliona dolarów na rzecz oczyszczania Laosu. Dla porównania – w trakcie wojny w Wietnamie, koszt jednodniowego bombardowania wynosił ponad 13 milionów dolarów.

GŁÓD, CZY BOMBA?

Zdecydowana większość mieszkańców Laosu żyje z tego co sama wytworzy. Rolnictwo jest tutaj dominującą gałęzią przemysłu. To właśnie podczas tak błahych czynności, jak uprawa pola czy rozpalanie ogniska dochodzi do eksplozji. Ludzie ryzykują życie, żeby zapewnić pożywienie swojej rodzine.

Jedną z historii, którą poznaliśmy w Fundacji Cope (o której niżej), dotyczyła mężczyzny, który rozpalając ognisko obok swojego domu, zrobił to dokładnie nad bombą, która była w ziemi. Eksplozja sprawiła, że stracił wzrok i nie jest zdolny do pracy, a dotychczas był jedynym żywicielem rodziny. Wszystkie obowiązki takie jak opieka nad dziećmi czy uprawa pola, spadły na jego żonę.

P1130215P1130209P1130201

BOMBOWE FUNDAMENTY

Świadomość Laotańczyków o zagrożeniu jakie niosą ze sobą niewybuchy jest coraz większa, ale wciąż można znaleźć miejsca, gdzie ludzie z bomb wytwarzają przedmiotu codziennego użytku, takie jak sztućce, naczynia a w skrajnych przypadkach bomba jest wykorzystywana jako fundamenty domu!

Bomby są wszędzie – na polach, drogach, w bajorach. Częstymi ich ofiarami są dzieci, które najzwyczajniej w świecie są przekonane, że ta metalowa kulka, którą podnoszą z ziemi jest zabawką.

Bardzo zapadła nam w pamięć historia matki, której dziecko podniosło bombę, myśląc, że to zabawka. Bomba mocno je raniła, dziecko przeżyło, jednak mimo szybkiego transportu do najbliższego szpitala dziecka nie udało się uratować. I to nie dlatego, że obrażenia były za ciężkie – w szpitalu poinformowano matkę, że nie mają odpowiedniego sprzętu i krwi – polecono jej zabrać dziecko, aby zmarło w domu, w znajomym środowisku. Tak też się stało.

Sporym problemem jest również to, że miejscowi z bomb wytwarzają również pamiątki, bransoletki, naszyjniki. Nieświadomy turysta może przez zakup takich „pamiątek” zmotywować do dalszego prowadzenia „bombowego biznesu”.

P1130196

FUNDACJA COPE

Jeśli ktoś będzie w Wientianie, bardzo polecamy udać się do fundacji COPE, która pomaga ofiarom niewybuchów, między innymi fundując im protezy. W fundacji można obejrzeć filmy dokumentalne, przeczytać relację osób, których bliscy, często dzieci zostali zabici, czy ranni przez niewypały. Duże wrażenie robi także instalacja z protez domowej roboty, które fundacja wymieniła u poszkodowanych na nowoczesne protezy. Jeśli tylko będziecie w Wientianie, bardzo polecamy odwiedzić fundację – naprawdę dużo wynieśliśmy z tej wizyty. Łapcie adres: Boulevard Khou Vieng, Vientiane, Laos. Wstęp na wystawę jest darmowy, po zwiedzaniu można kupić sobie koszulkę, książkę, lub inną pamiątkę, bądź też, jak zrobiliśmy my, którzy nie bardzo mogliśmy pozwolić sobie na dodatkowe kilogramy w bagażu – zafundować sobie dobre ciastko, czy lody. Cały dochód jest przekazywany na działania fundacji.

P1130226

Zobacz też:

VLOG | LAOS – NAJBARDZIEJ ZBOMBARDOWANE PAŃSTWO ŚWIATA

CO ZOBACZYĆ W LAOSIE?

JAK KUPIĆ MOTOR W KAMBODŻY/LAOSIE/WIETNAMIE?