Siquijor, mała wyspa Filipin położona na południe od Cebu i wschód od Bohol przyciąga wielu polskich turystów, głównie za sprawą dwóch Polaków rezydujących tu na stałe – Michała, właściciela Monkey Business, oraz Damiana, który prowadzi guesthouse i kanał Ucieczka Do Raju.
Najpierw mapka. Moim zdaniem najważniejsza rzecz przy planowaniu wycieczek. Co zobaczyć na Siquijor?
LUGNASON FALLS
Kompleks 12 wodospadów przyrównanych do znaków zodiaku. Miejsce bardzo dobrze zorganizowane i bezpłatne (!) dzięki pomysłowi Trevora, chłopaka z USA, który 2 lata temu postanowił zupełnie za darmo pomóc lokalnej społeczności i przekształcić wodospady w atrakcję turystyczną. Przy wejściu płaci się jedynie za parking (30 peso). Na miejscu każdy dostaje przewodnika, któremu daje dobrowolny napiwek. W ten sposób Trevor angażuje lokalną ludność w działania zarobkowe. Same wodospady są piękne, jednak skok z nich trochę niebezpieczny – prędzej bym chyba umarła niż tam skoczyła. Kuba skakał, ale też nie miał za wesołej miny. Jeśli nie wiecie, co zobaczyć na Siquijor, zdecydowanie polecamy Lugnason Falls.
CAMBUGAHAY FALLS
Jeśli boicie się wysokości, a chcielibyście spróbować skoku z wodospadu, to zdecydowanie polecamy Cambugahay Falls. Tutaj jednak już srogo zapłacisz za atrakcje. Podobnie jak na Lugnason Falls działa tutaj system lokalnych przewodników-wolontariuszy, którzy nie odstąpią Cię nawet na krok. Ponieważ nasza praca wymagała ode mnie półgodzinnego wyginania się na tratwie w bikini, nasz Pan Przewodnik po dostaniu napiwku został odprawiony na górę. Normalnie pilnowałby nam rzeczy. Koszt skakania na wodospadzie z liny to 50 peso od osoby, pływanie na tratwie – 40 peso od osoby. Widoki super, polecamy tylko przyjść tuż po otwarciu albo tuż przed zamknięciem – będzie mniej ludzi, bo wszyscy wiedzą, że Cambugahay Falls to jedna z atrakcji, którą trzeba zobaczyć na Siquijor ?
SALAGDOONG BEACH
Słynna plaża z 20 metrową betonową skocznią. Szczerze mówiąc mnie zawiodła – plaża jest betonowa, toalety są dosłownie obleśne, a w barze nie można nic kupić. Zanim skoczysz upewnij się, że jest odpływ, bo podobno zdarzały się tutaj różne wypadki. Ja tam odradzam ? Kuba skoczył, ale trochę się cykał, hehe.
MONKEY BUSINESS
O Michale, założycielu Monkey Business pierwszy raz przeczytaliśmy parę miesięcy temu w artykule na stronie fly4free. Michał szukał wtedy polskiego kucharza do swojej restauracji. Dzisiaj Monkey Business jest takim sukcesem, że wieczorem znalezienie stolika jest niemożliwe – goście siedzą na podłodze. My napisaliśmy do Michała na Instagramie i poprosiliśmy o rezerwację. Na miejscu można zamówić polskie pierogi z mięsem (mniam!), tajskie curry, czy pizzę, i wszystko to jest naprawdę dobre! Michał, jeszcze raz – wielkie gratki!
PALITON BEACH
A właściwie plaża obok niej – skręćcie przecznicę wcześniej jadąc z Siquijor. Zdecydowanie najładniejsza plaża na Filipinach. Palmy, łódki, niebieściutka woda, kokoski, a przede wszystkim – zero ludzi! No, może ze dwie pary i my. Naprawdę warto. Zdecydowanie najładniejsza plaża na Siquijor, a dla mnie #1 z rzeczy, które warto zobaczyć na Siquijor. Zresztą sami zobaczcie we vlogu:
VLOG SIQUIJOR (coming soon)
Zobacz też:
SIQUIJOR – INFORMACJE PRAKTYCZNE (wkrótce)