Filipiny – którą wyspę wybrać? To pytanie zadaje sobie każdy, kto już podjął decyzję o przyjeździe na ten piękny archipelag. Na Filipinach spędziliśmy miesiąc – po trzy dni na każdej wyspie. W poniższym wpisie wyjaśniamy, którą wyspę na Filipinach najlepiej wybrać.
#1. BANTAYAN
Nasze absolutne #1 na Filipinach. Od razu poczuliśmy się tu jak w domu, mimo, że było to ostatnie miejsce na archipelagu, które odwiedziliśmy. Mieszkaliśmy u supersympatycznego Japończyka – Akihiro. Sama wyspa, chociaż oferująca wiele turystycznych “udogodnień”, jest mało zatłoczona. Więcej w TYM wpisie. Polecamy!
#2. CEBU | WODOSPADY I WIELORYBY
Jeśli Waszym marzeniem jest pływanie z rekinami wielorybimi, na pewno wyspą na Filipinach, którą powinniście wybrać jest Cebu. Pływanie z rekinami wielorybimi w Oslob jest jednak kwestią kontrowersyjną – dlaczego? O tym i o innych atrakcjach Cebu, m. in o tzw canyoneering (najlepsza atrakcja ever, polecamy Badian Cebu Canyoneering!!!) przeczytacie w TYM wpisie. Samo Cebu City nie porywa, jednak warto zatrzymać się tu na jeden dzień, żeby poczuć atmosferę miasta. Tyle wystarczy. A, no i uważajcie na torebki i plecaki – ulice pełne są kramików z kradzionymi telefonami, a nawet sami Filipińczycy nerwowo ściskają swoje torby przed sobą.
Jak dostać się na Cebu?
– samolot z Manili za około 100 zł
#3. BOHOL | ZIPLINE, TARSJUSZE I CHOCOLATE HILLS
Dobra opcja dla aktywnych, którzy nie wiedzą, którą wyspę na Filipinach wybrać. Duża wyspa z fajnie rozwiniętą infrastrukturą turystyczną i sportową. Na miejscu do zobaczenia obowiązkowo tarsjusze (wyraki), czyli małe zwierzątka z wyłupiastymi oczami, które występują tylko na wyspie Bohol i na Borneo), oraz Chocolate Hills – Wzgórza Czekoladowe bardziej przypominające kopce kreta. Obie atrakcje bardzo turystyczne. Na Bohol można też zjechać na ziplinie, czy pojeździć na quadach. Jeśli szukacie czegoś poza utartym szlakiem, polecamy TEN wpis, w którym opisaliśmy naszą przygodę z wodospadem, który przez przypadek odkryliśmy.
Jak dojechać na Bohol?
– Samolot z Manili do Tagbilaran za około 200 zł
– Samolot do Cebu za około 100 zł i prom do Tagbilaran (Lite ferry) za 16,50 zł
#4. PANGLAO | PLAŻOWANIE I JASKINIA
Przez niektórych nazywana “backpackerską noclegownią Bohol” ta stosunkowo niewielka wyspa połączona jest z wyspą Bohol dwoma mostami i rzeczywiście jest fajnym miejscem do spania, jeśli chcemy zwiedzać Bohol. Nie zapominajmy też, żeby przynajmniej jeden dzień poświęcić na samo Panglao, gdzie z turystycznych atrakcji poleca się jaskinię Hinagdanan, która rzeczywiście jest niesamowita, jednak tylko jeśli zwiedza się ją w intymnych warunkach, bo przy tłumie chińczyków traci swój urok. Panglao ma też szeroki wybór plaż, z których najbardziej popularną jest Alona Beach, a najładniejszą White Beach. Więcej o plażach na Panglao przeczytacie w TYM wpisie. Jeśli potrzebujecie podpowiedzi, którą wyspę na Filipinach wybrać – jedźcie na Panglao – chociażby ze względu na łatwy dostęp do Bohol.
Jak dojechać na Panglao?
– Tak jak na Bohol (wyżej), a potem wynajem skutera w porcie – ceny od 400-500 peso za dobę – około 24-30 zł
#5. PAMILACAN | PLAŻA, SPOKÓJ I LEKKI SURVIVAL
Wyspa Pamilacan na Filipinach przypomina raj. Miało nie być prądu, wody i internetu i z tych trzech rzeczy nie było tylko wody, najbardziej potrzebnej z tych trzech rzeczy. Jeśli potrzebujecie resetu wśród lokalnej społeczności – totalnie polecamy! Nie doświadczysz tu jednak luksusu. Więcej o Pamilacan (noclegi i co zobaczyć) przeczytasz w TYM poście. Filipiny – więc którą wyspę wybrać? Jeśli chcecie odpocząć, idealny wybór.
Jak dojechać na Pamilacan?
– samolotem z Manili do Tagbilaran, potem tuktukiem z Tagbilaran do Baclayonu (ok. 150 peso), a następnie łódką (w środy i w niedzielę da się znaleźć transport za 200 peso/głowa (12 zł), my płynęliśmy w czwartek i koszt łódki (1500 peso – około 90 zł) podzieliliśmy między nas a parę Holendrów.
#6. SIQUIJOR | WODOSPADY, WODOSPADY I WODOSPADY. I KLIF DO SKAKANIA.
Jeśli nie wiecie, którą wyspę na Filipinach wybrać, a kochacie wodospady i naturę, Siquijor będzie dobrym wyborem. Na Siquijor mieszka też na stałe dwóch Polaków, Damian z Ucieczka do Raju oraz Michał, który prowadzi restaurację, w której można zjeść prawdziwe pierogi! Więcej o atrakcjach Siquijor przeczytacie w TYM poście. Którą wyspę na Filipinach wybrać? Siquijor! Jest tu naprawdę wszystko.
Jak dojechać na Siquijor:
– Z Bohol: prom za około 30 zł
– Z Cebu: do Damaguette i z Damaguette na Siquijor, również promem.
TUTAJ MIEJSCA, DO KTÓRYCH NIE DOTARLIŚMY, A BARDZO BYŚMY CHCIELI:
#bucketlist
#1. MOŻE BY TAK MANILA?
Najprawdopodobniej wylądujesz w Manili. Sama stolica jest głośna, zasmogowana i podobno nie bardzo bezpieczna, dlatego większość osób ją omija. Zależy, co lubisz. Na pewno uważaj na swoją torbę 😉 My mając na uwadze brak czasu i nerwy naszych mam zdecydowaliśmy się Manilę ominąć. No cóż, na pewno następnym razem!
#2. NA PÓŁNOC OD MANILI
Na północ od Manili znajdują się Batad i Banaue, w których podziwiać można niesamowite pola ryżowe. Wszyscy, których spotykaliśmy po drodze bardzo polecali nam to miejsce i spacer po nim. Niestety ze względu na warunki atmosferyczne nie udało nam się tam dotrzeć, jednak szeroko o tym miejscu rozpisywała się Kinga z Gadulca.
#3. PALAWAN | IMPREZA I WYCIECZKA ŁÓDKĄ
O zielonym Palawanie, w 2015 roku okrzykniętym “najpiękniejszą wyspą na świecie” pisała już moja siostra w TYM wpisie – zebrała naprawdę mnóstwo praktycznych informacji. Jeśli nie wiecie, którą wyspę na Filipinach wybrać, Palawan na pewno będzie dobrym wyborem.
Jak dostać się na Palawan?
– samolot z Manili do Puerto Princessa za około 150 zł
– prom z Manili przez Coron. UWAGA: płynie 28h i kosztuje około 100 zł!
#4. SIARGAO
Raj dla surferów. Wyspa położona jedną stroną przy otwartym oceanie co sprawia, że jej wybrzeże jest rajem nie tylko dla zaczynających swoją przygodę z deską, ale także i dla tych bardziej zaawansowanych.
A JAK ZE SPANIEM?
Jeśli już wiecie, którą wyspę na Filipinach wybrać, a nadal nie wiecie gdzie spać, ja serdecznie polecam Airbnb. To strona, która skupia gospodarzy i podróżujących na całym świecie. Sama korzystałam z niej we wszystkich krajach, w których byłam, zresztą zawsze zostawiam na blogu linki w postach do miejsc, w których spałam. Zawsze jestem bardzo zadowolona i mówię Wam, ceny potrafią być parę razy niższe niż w hotelach. Klikając w TEN LINK dostaniecie 110zł na swoją pierwszą rezerwację (a ja otrzymam zniżkę na moją kolejną podróż). Dwie pieczenie na jednym ogniu, prawda? ? Pomóżmy sobie nawzajem! ?
Podróżnicze Świry! Jeśli interesuje Was jak to jest nie mieć za wiele pieniędzy, sprzedać dobytek, rzucić wszystko i wyjechać w podróż, pakując się tylko w bagaż podręczny, wbijajcie na naszego Insta (TUTAJ), na którym na bieżąco relacjonujemy naszą przygodę życia. Podobno jest lekko, fajnie i z humorem, a nasze Stories ładują pozytywną energią na cały dzień. Hehe!
Zobacz też: