Czy na Malediwach można opalać się w bikini? Czy można kupić alkohol? Poniżej znajdziecie wypunktowane najważniejsze czynniki, które trzeba wziąć pod uwagę przy planowaniu wycieczki na Malediwy na własną rękę.
✈️LOT NA MALEDIWY:
Wczasy na Malediwach na własną rękę można zorganizować na dwa sposoby – jako zorganizowana wycieczka do drogiego resortu lub na własną rękę na lokalnej wyspie. Zdecydowaliśmy się na drugą opcję. Polecamy airbnb. Jeśli się odpowiednio szuka, można łatwo trafić na naprawdę tani lot. Polecam śledzić takie strony jak Fly4Free, Wakacyjnych Piratów oraz Tanie Loty.
‼️ KLIKNIJ I ODBIERZ ? ZŁ NA PIERWSZĄ REZERWACJĘ W AIRBNB! ?
Nam udało się trafić na błąd cenowy, który pojawił się na stronie rosyjskich linii lotniczych Aeroflot. Polegał on na nieaktualnym kursie manata azerskiego. Rząd Azerbejdżanu pod koniec roku 2015 zdecydował się na uwolnienie krajowej waluty od dolara amerykańskiego, co przełożyło się na drastyczny spadek kursu. Całe szczęście ceny na stronie rosyjskiego przewoźnika nie zostały w porę zaktualizowane i tym sposobem zdobyliśmy bilety na Malediwy za niewiele ponad 1500 zł/os.
⛴TRANSPORT NA MALEDIWACH:
Publiczny transport między wyspami jest bardzo tani i dobrze zorganizowany. Jeśli chodzi o transport z lotniska, znajduje się ono na wyspie Hulhumale, z której na Male dopłynąć można motorówką w bardzo przystępnej cenie. Po dopłynięciu na Male można złapać taksówkę, która za 5 dolarów przetransportuje nas do portu, z którego odpływają promy na inne wyspy. Male jest tłoczne, gorące i głośne, dlatego nie zabawiliśmy tam za długo. Bilety na prom są bardzo tanie. Niestety zdarza się, że promy na bardziej rozchwytywane wyspy są pełne (przede wszystkim Maafushi) – wtedy trzeba zdecydować się na nieco droższy speedboat (ok 25$). Biletów nie można kupić z wyprzedzeniem, trzeba to zrobić tego samego dnia. Ceny publicznych promów oscylują w granicach 5zł.
?ALKOHOL NA MALEDIWACH:
Jeśli wybierasz lokalną wyspę musisz pamiętać, że Malediwy to kraj muzułmański, przez co spożywanie i wwożenie alkoholu jest zakazane. Jeśli ktoś chciałby dowiedzieć się więcej na temat używek na Malediwach – zapraszam na priv 😉
?BIKINI NA MALEDIWACH:
Czy na Malediwach można chodzić w bikini? Jeśli chodzi o noszenie bikini na Malediwach, ze względu na fakt, iż jest to kraj muzłumański, na wielu plażach na lokalnych wyspach (wyspach niehotelowych, tylko z guesthousami, czy pensjonatami) możemy spotkać znaki sygnalizujące zakaz kąpania się w bikini. Wtedy polecam wejscie do wody w pareo.
Przy bookowaniu guesthousu na własną rękę stanowczo polecamy sprawdzenie, czy na danej wyspie jest tak zwana “bikini beach”.
Wtedy nie ma najmniejszego problemu. Jeśli chodzi o nieodsłanianie ramion czy kolan – ani razu nie spotkałam się z prośbą o zakrycie ciała, a często chodziłam w szortach.
Przeczytaj też: BIKINI NA MALEDIWACH
☀️POGODA NA MALEDIWACH:
Przez cały okres świeciło słońce i nie spadła nawet kropla deszczu. Niemniej jednak byliśmy tam w drugiej połowie marca, czyli jeszcze w porze suchej. Pora deszczowa występuje od maja do listopada, a pora sucha od grudnia do kwietnia.
?JEDZENIE NA MALEDIWACH:
Żywiliśmy się w lokalnych restauracjach – tamtejsza kuchnia bardzo przypadła nam do gustu! Na Guhli średnia cena za posiłek dla dwóch osób z napojem to ok. 45 zł. Jedliśmy tylko w Surfista Cafe. Na Dhiffushi polecam Cozy Cafe – jest nieznacznie drożej niż na Guhli, ale równie smacznie. Jeśli chodzi o Guhli, to zdecydowanie odradzamy stołowania się w restauracji prowadzonej przez (prawdopodobnie) Chińczyków. Ceny są dużo wyższe, a jedzenie nie tak smaczne jak w Surfista.
Przeczytaj też: ALKOHOL NA MALEDIWACH
?WYCIECZKI NA MALEDIWACH:
Wycieczki na Malediwach nie są drogie. Na Guhli z żadnej nie korzystaliśmy, bo ciężko było nam oderwać się od taki pięknej plaży. Będąc na Dhiffushi wybraliśmy wycieczkę na sandbank. Spędziliśmy ok. 3h zupełnie sami na środku oceanu. Koszt to ok. 30$ za osobę. Zdecydowanie warto, nawet za wyższą cenę!
?WALUTA NA MALEDIWACH:
Waluta na Malediwach to rupia malediwska. 1 rupia = ~ 25 groszy.
?INTERNET NA MALEDIWACH:
Internet na Malediwach był dostępny beż żadnej dodatkowej opłaty w każdym guesthousie, w który byliśmy. Prędkość również była w zupełności wystarczająca. W przestrzeni publicznej raczej nie uświadczy się dostępu do sieci. Podobnie wygląda to na lotnisku – tam również brak Internetu.
NASZ POBYT:
??Na Malediwach byliśmy w marcu 2016 roku. Zdecydowaliśmy się na wyjazd na własną rękę. Za bilety zapłaciliśmy ok. 1500 zł w obie strony z Warszawy. Loty realizowane były rosyjską linią Aeroflot z wygodną przesiadką w Moskwie.
?Pierwsze 5 dni spędziliśmy na wyspie Gulhi, a następne 5 na Dhiffushi. Przez cały okres mieszkaliśmy w guesthouse’ach wynajętych przez airbnb – jeśli jesteście zainteresowani, napiszcie w komentarzu, lub na priva – mogę polecić super miejsca. Zdecydowaliśmy się na te wyspy, ponieważ obie oferowały tak zwane “bikini beach”.
GULHI:
Gulhi jest małą, bardzo klimatyczną wysepką, która urzeka wielką laguną, której błękitna woda ciągnie się aż do samego nieba.
Dotarcie na wyspę ze stolicy zajmuje około 1h. Równie ciekawa jest wielkość wyspy – można ją obejść dookoła w niecałe 15 minut. Polecamy również wynajęcie kajaka i opłynięcie wyspy – naprawdę rewelacyjny widok. Mieszkaliśmy w guesthousie zabookowanym przez airbnb – Crystal View. Serdecznie polecamy to miejsce dla osób chcących podróżować budżetowo. Guesthouse jest praktycznie na plaży. Polecamy stołować się w Surfista Cafe – pryszne i tanie lokalne jedzenie, szczególnie polecam Vegetable Curry.
‼️ KLIKNIJ I ODBIERZ ? ZŁ NA PIERWSZĄ REZERWACJĘ W AIRBNB! ?
DHIFFUSHI:
Ta wyspa jest położona dużo dalej od stolicy niż Gulhi.
Publiczny prom z Male na Dhiffushi płynie ok. 4h i kosztuje ok. 5 zł/os. Można wybrać szybszą opcję w postaci speedboata, ale cena wzrasta do 50$/os. Swoim rozmiarem zdecydowanie przewyższa nasze poprzednie miejsce pobytu. O ile na Gulhi nie było możliwości, żeby się zgubić, to już na Dhiffushi można bez problemu. Spacer po całej wyspie to zajmuje ok. 45 min. Przez to, że jest dużo większa to i mniej kameralna. Mieści się tutaj więcej guesthousów, przez co plaża jest bardziej “zatłoczona” (oczywiście miejsca nie brakuje, ale Gulhi przyzwyczaiło nas do prawie pustej plaży). Na Dhiffushi zatrzymaliśmy się w guesthousie Bibee Dhiffushi – również przy plaży. Na kolację serdecznie polecamy restaurację znajdującą się przy porcie – Cozy Cafe – jedzenie trzy razy tańsze, niż w guesthousie. Będąc na Dhiffushi zdecydowaliśmy się na wycieczkę na sandbank.
HULHUMALE:
Ostatnią noc spędziliśmy na wyspie, gdzie znajduje się lotnisko – Hulhumale. Za nocleg ze śniadaniem zapłaciliśmy ok. 50$. Hulhumale polecamy tylko na spędzenie nocy przed wylotem. Na wyspie nie ma plaż, na których można się kąpać w bikini, a wyspa urokiem bardzo odbiega od widoków, do jakich przywykliśmy podczas naszego dwutygodniowego pobytu na innych malediwskich wyspach. Jeśli wybieracie się na Malediwy na własną rękę – Redakcja zdecydowanie poleca zawędrować dalej! 🙂
?Malediwy ze swoją krystaliczną wodą, przesmacznym jedzeniem i przyjaznymi ludźmi uplasowały się na pierwszym miejscu naszej wakacyjnej listy. Na pewno nie raz tam wrócimy!
✔️Podsumowując – za dwa tygodnie wyjazdu na Malediwy na własną rękę zapłaciliśmy ok. 4000 zł za osobę.
Zobacz też:
ILE KOSZTUJE WYJAZD NA MALEDIWY?
ALKOHOL NA MALEDIWACH
10 RZECZY, KTÓRE MUSISZ WIEDZIEĆ PRZED WYJAZDEM NA MALEDIWY
Zachęcamy także do obejrzenia vloga z naszego wyjazdu: