2018 rok był najlepszym w moim życiu.
Nie będę ukrywać – powrót z podróży nie był dla mnie łatwy. Pół roku naprawdę potrafi wiele zmienić. Wracasz, i… Wszystko, dosłownie wszystko jest obce. Wszyscy mówią tak szybko i tak dużo, a Ty zastanawiasz się o co im tak właściwie chodzi. Że rachunki? Że terminy? Że co? Szafa pełna jest ubrań, a Ty przez pierwsze dwa tygodnie i tak chodzisz w tym samym zestawie, co najwyżej zmieniając majtki raz na tydzień, ot tak, z rozsądku. Wszyscy wokoło narzekają. Na wszystko. Sklepy w niedzielę pozamykane. Twoja ukochana uczennica nagle jest nastolatką. Ludzie jedzą tak dużo i tak szybko. Małe centrum handlowe, w którym zarobiłaś swoje pierwsze pieniądze staje się wielkim molochem. Znajomi jacyś tacy bardziej dorośli, odpowiedzialni. Praca? Ciąża? Ślub? W sklepie nie ma Twoich ulubionych produktów, bo je wycofali. Kiedy? A no, jakoś już z pół roku temu. Wracając z podróży masz parę dni na przyswojenie zmian, których przyswojenie normalnie zajęłoby Ci… pół roku/rok/czy ile tam Cię nie było. I to jest szok.
I mimo, że powyższe sprawy nie mają rangi problemu narodowego, to… złapałam mega doła. Odcięłam się od znajomych. Jedynym lekarstwem, iskierką radości było spotykanie się z ludźmi, którzy mieli podobne doświadczenia do nas (czytaj: Podrózniczymi Świrami), chociaż to też po jakimś czasie przestało dawać ulgę. Każde wyjście z domu stało się misją, która niejednokrotnie mnie przerosła.
Jak poradzić sobie z depresją popodróżniczą? Nie wiem, ale wiem, że na pewno muszę coś zmienić, bo oszaleję.
Chociaż postanowienia na Nowy Rok zawsze wydawały mi się motywacyjnym pitoleniem pozbawionym głębszego sensu, w tym roku zrobię wyjątek, a moim postanowieniem będzie: „DALEJ, DALEJ, NOGI GADŻETA!”. Zawsze dążyłaś do celu, spełniałaś marzenia, udowadniałaś, że się da. Teraz też się da! W końcu każda zmiana to początek czegoś nowego!
2019 – już nie chcę Cię tylko troszkę! 🙂
Zobacz też:
18 FAKTÓW O MNIE NA 25 URODZINY
TYLKO WRÓĆCIE RAZEM!