Kelly poznaliśmy w maju. Pracowała jako marketing manager sieci hosteli, z którymi odbyliśmy naszą pierwszą barterową współpracę. Wesoła, dwudziestosześcioletnia Amerykanka, która zostawiła swój, jak u nas możnaby to było powiedzieć, „American Dream”, i odnalazła siebie w Azji. Z wykształcenia dziennikarka, bardzo trafnie komentowała rzeczywistość, jednak sprawiała wrażenie trochę rozkojarzonej.

Od razu złapałyśmy kontakt. Kuba robił zdjęcia i filmy dronem, a ja, yeti, po dwumiesięcznej podróży, plotkowałam z Kelly na temat grubości włosów, technik depilacji podczas długiej podróży i podobnie istotnych życiowych problemach. Nie miałam pojęcia, co się wtedy działo w jej głowie.

Po zakończonej współpracy pojechaliśmy do Wietnamu. Parę tygodni później Kelly opublikowała na swoim Instagramie informację, że opuszcza Kambodżę, która była jej domem od trzech lat. Ale jak to? Mimo, że znaliśmy ją parę dni to widać było, że czuła się tam jak ryba w wodzie.

U Kelly zdiagnozowano mutację genu BRCA1, której posiadanie podnosi ryzyko zachorowania na raka piersi do 84 procent. Zdecydowała się na podwójną masektomię. Teraz, w październiku, Kelly jest już po dwóch operacjach. Jako, że jest osobą bardzo dojrzałą i świadomą – swoją historią dzieli się z innymi, a o jej zmaganiach z diagnozą możecie przeczytać w artykule, który napisała do Huffington Post (w komentarzu).

Temat jest mi wyjątkowo bliski. W marcu 2016 roku wykryto u mnie podejrzany guzek w piersi. W pięciostopniowej skali radiologicznej oceny zmian w piersiach, gdzie 1 jest zmianą łagodną, a 5 złośliwą, ja dostałam czwórkę. Po dwóch biopsjach, rezonansie magnetycznym, niezliczonych USG, guzek okazał się niegroźny. Na szczęście trafiłam na genialną Panią Doktor-Człowieka. Ze względu na duże obciążenie rodzinne, Pani Doktor-Człowiek zaleciła zbadanie u mnie tej samej mutacji genów, której nosicielem jest Kelly. Wynik negatywny.

Październik jest międzynarodowym miesiącem walki z rakiem piersi. Dziewczyny, proszę – badajcie się, a niech historia Kelly będzie dla Was przykładem odpowiedzialnego i świadomego troszczenia się o własne zdrowie. Wszystko w Waszych rękach!

red. Górski

P1190520-5.jpg