Siemanko, podróżnicze świrki!

DUBAJ NA WŁASNĄ RĘKĘ (+ Kijów i Azerbejdżan w gratisie)

Dubaj zdecydowaliśmy się odwiedzić ze względu na… tanie loty z Kijowa. Za loty z przesiadką w Azerbejdżanie zapłaciliśmy po 400 zł. Chociaż Dubaj odwiedzony tuż po Malediwach nie zaparł nam tchu w piersiach, obdarzyliśmy to miejsce dużą sympatią.

✈LOT DO DUBAJU I TRANSPORT, Z KTÓREGO KORZYSTALIŚMY PO DRODZE:

Polecamy tanie loty liniami WizzAir z Katowic. Niekiedy można trafić naprawdę okazyjne ceny – poniżej 500 zł. My lecieliśmy do Dubaju kiedy WizzAir nie operował jeszcze na tej trasie – z Kijowa przez Azerbejdżan. Od niedawna również narodowy przewoźnik Ukrainy oferuje loty do tego emiratu w równie przystępnych cenach.

⛴TRANSPORT W DUBAJU:

Serdecznie polecamy wynajęcie samochodu, taka przyjemność w Thrifty na lotnisku kosztuje ok 100 zł/dzień z pełnym ubezpieczeniem. Wygoda ta jest o tyle przyjemniejsza, że litr benzyny w ZEA kosztuje…. niewiele ponad 1.70 zł! Samochód pozwala nam na bycie mobilnym i odwiedzenie innych emiratów, jak na przykład Abu Dhabi, czy do najtańszego parku wodnego w całych Emiratach, Dreamland Aquapark, który dla budżetowych turystów będzie bardzo dobrym wyborem. Świetnie przygotowane autostrady (czasem nawet po 9(!) pasów ułatwiają łatwy przejazd pomiędzy emiratami. Poza kosztami benzyny należy jeszcze doliczyć opłaty za autostrady. Są to naprawdę niskie kwoty w porównaniu do Polski. Opłaty te są pobierane przez wypożyczalnię z karty kredytowej, już po oddaniu samochodu. W porównaniu z polskimi drogami… cóż, co tu dużo mówić. Jedyne co może przerażać, to ogromna ilość fotoradarów. Na autostradzie są rozstawione średnio co 2 km. Tolerancja prędkości ponad ograniczenie wynosi 20 km, co przekłada się na to, że najszybciej pojedziemy 140 km/h. Miejscowych fotoradary nie zniechęcają do przekraczania prędkości i jadąc po zmroku co chwila widzimy błysk flesza. Stan dróg jest na tyle dobry, że zachęcamy do wypożyczania samochodów z tempomatem, jeśli planujecie wyjazd poza Dubaj.
UWAGA: wypożyczalnia na czas wynajmu blokuje na karcie kredytowej (konieczna jest  karta kredytowa, debetowe nie są honorowane) określoną kwotę, która jest zwracana do dwóch tygodni po oddaniu samochodu. W naszym przypadku było to 1600 AED za samochód Nissan Sunny.

?ALKOHOL W DUBAJU:

Polecamy kupić alkohol na lotnisku, przed przejściem przez kontrolę. W ten sposób unikniemy ograniczeń, które może na nas narzucić prawo emiratu, do którego się udajemy.
Emiraty są państwem muzułmańskim, ale w Dubaju alkohol jest dostępny w hotelach, restauracjach, klubach oraz dyskotekach, a nawet w parku wodnym. Alkohol można zamówić, jeśli ukończyło się 21 rok życia. Osoba mieszkająca na stałe w Emiratach może również uzyskać licencję na alkohol i wtedy kupić go w specjalnym sklepie. Prawo każdego emiratu traktuje kwestię alkoholu inaczej. W Ajmanie oraz w Fujeirah dostępne są sklepy, które sprzedają alkohol bez licencji. W bardzo konserwatywnym emiracie Sarjah posiadanie alkoholu jest zabronione.

?INTERNET NA DUBAJU:

Internet w Dubaju dostępny jest bez problemu w każdym centrum handlowym. Chodziłam do nich z komputerem pracować.
Internet mobilny trzeba przyznać – jest dość drogi. Pakiet 3 GB + 2 GB na social media kosztuje w sieci Etisalat 150 AED.
Rozmowy głosowe przez WhatsApp są prawdopodobnie blokowane na poziomie dostawcy Internetu, także jeśli nie jesteście w trakcie tajnej operacji, zalecamy rozmowy przez facebookowego messengera.

? WALUTA W DUBAJU:

W ZEA płaci się w dirhamach (AED). 1 dirham~1 złoty.

? CENY W DUBAJU:

Ceny w Dubaju są bardzo zbliżone do cen w Polsce. Będąc w Carrefourze w Dubaju czuliśmy się jak w Carefourze w Polsce.

Jedyną ceną, jaka szokuje, to… cena benzyny! Za pełen bak w Dubaju zapłacimy tylko… 50 zł!
? UBIÓR W DUBAJU:

ZEA to kraj muzułmański. Emiraty są jednak bardzo liberalnym krajem muzułmańskim. Praktycznie wszędzie można chodzić z odkrytymi ramionami i ramionami, okrywać trzeba się jedynie w “oficjalnych” miejscach, takich jak na przykład centra handlowe, w których i tak jest szalona klimatyzacja, więc i tak najzwyczajniej w świecie jest zimno. Dlatego polecam nosić przy sobie zawsze parę legginsów i pareo/bluzę, które w razie niespodziewanej wizyty w miejscu, w którym oczekuje się od nas bardziej oficjalnego ubioru zawsze można na siebie narzucić.

IMG_4838
Jak zachowywać się w centrum handlowym?
☀POGODA W DUBAJU:

Chłodniej jest w Emiratach od listopada do kwietnia. W pozostałych miesiącach temperatura w Dubaju jest szalenie wysoka, potrafi nawet sięgać 49 stopni. Arabowie wynaleźli na to jednak sposób – klimatyzowane centra handlowe, przystanki, a nawet… piasek! Niezależnie od pogody w Mall of the Emirates można zawsze pojeździć na nartach.

IMG_4843 2
Stok narciarski w Mall of the Emirates
⛱PLAŻE W DUBAJU:

Ze wszystkich plaż dostępnych w Dubaju najbardziej polecamy Kite Beach. Bielutki piasek, błękitna woda, da się złapać Wi-Fi, jest ładny deptak i foodtrucki ze smacznymi burgerami. Serdecznie polecamy. Reszta plaż albo w budowie, albo tłoczna.

plaza w budowie.jpg
Plaża w Dubaju. W tle dźwigi.
?JEDZENIE W DUBAJU:

Jedzenie w sklepach w Dubaju jest w cenach zbliżonych do tych w Polsce. My, jako fani indyjskiej kuchni stołowaliśmy się głównie w indyjskich restauracjach, w których ceny były bardzo przystępne, dokładnie takie, jak u nas w Polsce (około 25 zł za danie).

? WYCIECZKI W DUBAJU:

Serdecznie polecamy wynajęcie samochodu – przystępne cenowo i pozwala na elastyczność oraz zobaczenie miejsc, które nas naprawdę interesują.
Zachęcamy do zobaczenia stoku narciarskiego w Mall of the Emirates, czy najwyższego budynku na świecie – Burj Khaliffa (na który można też wjechać, ale taka przyjemność kosztuje 200 AED w “godzinach szczytu” oraz 125 AED przed 17.00 i po 19.30), piękny pokaz fontann przy nim, oraz przepłynięcie się gondolą przez Dubai Creek. Polecamy równiez zrobienie sobie zdjęcia z hotelem Burj Al Arab, jedynym 7 gwiazdkowym hotelem na świecie. Ciekawym pomysłem jest także odwiedzenie Abu Dhabi i parku rozrywki Ferrari World, który nas akurat niespecjalnie zachwycił ze względu na wysoką cenę za dostępne tam atrakcje.

❗MUST HAVES W DUBAJU:

Legginsy/pareo, które można założyć, jeśli trafi nam się przypadkowa wizyta w centrum handlowym.

?? KIJÓW W GRATISIE:

W trosce o naszą wycieczkę, do Kijowa wyjechaliśmy dwa dni wcześniej, aby spędzić jeszcze jeden dzień w stolicy Ukrainy i bez obaw dotrzeć na lotnisko na czas. Na miejscu zatrzymaliśmy się u Antona i jego kota – Kuzya, w pokoju wynajętym przez Airbnb. Za noc zapłaciliśmy 11 euro. Biorąc pod uwagę, że mieszkanie było zlokalizowane przy metrze (stacja Livoberezhna), to była to naprawdę dobra cena. Z początku wygląd bloku trochę nas odrzucił, ale mieszkanie Antona jest niedawno wyremontowane i bardzo czyste.
WAŻNE: Jak zatrzymacie się u Antona, to pamiętajcie aby nie zamykać drzwi od toalety, bo jego kot – Kuzya również z tej toalety korzysta 🙂
Z racji bliskości metra, korzystaliśmy tylko z tej formy komunikacji. Jednorazowy bilet do metra kosztuje poniżej 1 zł, więc w żadnym wypadku komunikacja miejska nie zrujnuje budżetu. Mimo, że Kijów, to jakby nie patrzeć stolica, to ceny są bardzo przyjazne dla portfela. Koszt obiadu dla dwóch osób w restauracji w centrum miasta, oscyluje w granicach 50-60 zł. Z racji ryjkowej fascynacji piwem, możemy polecić Solomenska Browarnia, niestety bardziej ze względu na przepyszne dania. Piwo mówiąc wprost, jest tylko poprawne. Wierzę jednak, że jest w Kijowie miejsce, które będzie w pełni zadowalające. Na pewno dotrzemy tam następnym razem z pomocą Ratebeer.

Przejazd na lotnisko Kijów-Boryspol zajął nam jakieś 20 minut, a to głównie za sprawą naszego hosta. Na lotnisko kursują oficjalne autobusy – SkyBus. Nasz host zaproponował jednak, że zamówi nam przejazd pseudo-taksówką. Tak oto bezpośrednio z mieszkania na lotnisko dostaliśmy się za ok. 20 zł. Jeśli będziecie mieszkać u kogoś z Airbnb, to polecamy tę opcję.

?? AZERBEJDŻAN W GRATISIE

Po dotarciu do Azerbejdżanu byliśmy miło zaskoczeni. Wszelkie nasze wyobrażenia o tym kraju legły w gruzach. Już samo lotnisko robi piorunujące wrażenie. Szybko kontrola paszportowa i siedzimy już w autobusie do miasta. Koszt przejazdu do centrum Baku to 1,5 AZN (1 manat azerski to niewiele ponad 2 zł). Czas przejazdu to niecałe 30 minut. Centrum Baku również imponuje swoją nowoczesną architekturą, Jak przystało na państwo o dużych zasobach ropy naftowej – mają rozmach… Ceny produktów spożywczych w Azerbejdżanie są nieco wyższe niż w Polsce, ale nie na tyle, żeby nadszarpnąć nasz budżet przez 14 godzin, które tam spędziliśmy (zwłaszcza, że spaliśmy na lotnisku, co polecamy, bo mają bardzo wygodną wykładzinę).
Azerbejdżan jest państwem, gdzie większość obywateli to muzułmanie. Mimo zdecydowanej ich przewagi, kwestie obyczajowe są bardzo liberalne. Nie ma problemu z ubiorem ani piciem alkoholu. Jest ogólnodostępny i można pić nawet w trakcie ramadanu.
WAŻNE: obywatele Polski potrzebują przy wjeździe do Azerbejdżanu wizy. Za wizę tranzytową, dwukrotnego wjazdu (na tej wizie można przebywać do 5 dni na terenie całego kraju podczas każdego wjazdu) zapłaciliśmy 40 euro od osoby. Aktualny koszt to 35 euro opłaty skarbowej + 20$ za wizę. Wizę wyrabiają w ok. dwa tygodnie. Jest  ona wymagana nawet w przypadku tranzytu i pozostaniu na lotnisku.

Nasz pobyt w Dubaju:

KIJÓW I BAKU

Lecieliśmy z Kijowa (Boryspol) z przesiadką w stolicy Azerbejdżanu – Baku, na pokładzie linii Azal. W cenie mieliśmy posiłek oraz bagaż podręczny. O ile samoloty, którymi mieliśmy okazję lecieć były stare (z pewnością pamiętają jeszcze czasy Związku Radzieckiego), to mimo to bardzo komfortowe, jeśli chodzi o fotele i miejsce na nogi. Niemniej jednak obsługa pokładowa nie radziła sobie najlepiej w komunikacji w języku angielskim (zwłaszcza na odcinku Kijów-Baku).
Aby maksymalnie zminimalizować koszty, do Kijowa wybraliśmy się poprzez BlaBlaCar. Gdyby ktoś miał wątpliwości co do tej formy podróży, to zapewniamy, że jest to w 100% bezpiecznie i nie możemy nic zarzucić kierowcom, z którymi jechaliśmy. Średni koszt przejazdu na trasie Warszawa-Kijów to 85 zł. Jedyny minus tej formy transportu, to kolejki na granicy. Na przejściu granicznym w Dorohusku na wjazd i wyjazd z Polski, trzeba poświęcić minimum dwie godziny, a nasi kierowcy opowiadali o przypadkach, kiedy czas oczekiwania wynosił nawet jedną dobę! Kijów oraz Azerbejdżan zrobiły na nas bardzo dobre wrażenie, o czym wspomnieliśmy powyżej.

DUBAJ:

Zatrzymaliśmy się u naszej koleżanki Iwony, która jest stewardessą w Emirates. Niezbędny był samochód, ponieważ miejsce, w którym mieszka, chociaż bardzo nowoczesne i schludne – znajduje się kawałek od “głównych atrakcji” Dubaju. Właśnie to “rozrzucenie” jest tak charakterystyczne dla tego miasta. Zwiedziliśmy Dubaj, byliśmy w Abu Dhabi oraz a najtańszym aquaparku w Emiratach: Dreamland Aquapark. Co ciekawe, nasz pobyt w Dubaju przypadł w trakcie Ramadanu, co wiązało się z pewnymi ograniczeniami, do których musieliśmy się zastosować. Ale o tym w oddzielnym poście.

 

Red. Górski i Podsiadły, czyli my,
w marcu 2018 roku postanowiliśmy rzucić wszystko, co mamy i wyjechać w 7-mio miesięczną podróż. Odwiedziliśmy w tym czasie
13 państw.
Naszym jedynym celem po powrocie było: “nie wracać za biurko!”.